Zatrzymanie przy sobie faceta nie jest taką prostą sprawą, jak to mogłoby się wydawać. Najpierw trzeba go rozgryźć i sprawdzić czy dany osobnik jest typem, który ponad wszystko ceni sobie umiłowanie wolności, czy też raczej woli być pod pantoflem. Czy są więc uniwersalne metody na to, jak zatrzymać przy sobie faceta?

Nie każ mu się domyślać

Każdy mężczyzna to osobnik, który nie myśli między wierszami. Komunikując się z nim, dawaj mu proste, nie wymagające główkowania, komunikaty. Kiedy chcesz, żeby wyniósł śmieci, nie mów „Ale my produkujemy tych śmieci”, lepiej powiedz, żeby je po prostu wyniósł. Mężczyźni działają zadaniowo. Powiesz wprost, żeby to zrobił – zrobi to. Jeśli będzie mu się chciało…

Foch to nie rozwiązanie

Nie ma takiego mężczyzny, który by lubił kobiece fochy. Nie ma nic gorszego żądanie, by ktoś czytał w czyichś myślach. Zresztą to już zostało ustalone – faceci nie czytają między wierszami. Zamiast obrażać się o to, że przyszedł 5 minut później z pracy, nie nastawił pralki, nie chce gdzieś iść, lepiej normalnie porozmawiać. Facet zresztą przeważnie pyta „Jesteś o coś zła?”, lepiej normalnie na to pytanie odpowiedzieć niż burknąć pod nosem złowieszcze „Nie” i czekać aż przeprosi, skoro przecież nie ma za co. Nikt nikogo przy sobie nie zatrzyma, jeśli będzie zachowywać się jak przedszkolak.

Daj mu wolność

To dobra wskazówka dla kobiet, które mają do czynienia z osobnikami nad wyraz niezależnymi. Nie można mieć nikogo tylko dla siebie. Każdy ma swoich znajomych, przyjaciół, swoje pasje, prace, czynności, które lubi robić. Jeśli przez bycie w związku, któraś z tych stref zostaje zaniedbywana, to zły znak. Każdy jest wolnym człowiekiem i nie można go do niczego zmuszać. W związku trzeba dawać sobie przestrzeń, głównie po to, żeby nie zatracić siebie. Inaczej jest, gdy trafi się na pantofla. Taki osobnik wręcz chce czuć, że ktoś nim steruje. Wtedy to już inna bajka…

Nie bądź na każde zawołanie

Pokaż, że nie jesteś na każde jego zawołanie. Usługiwanie komuś do niczego dobrego nie prowadzi. Kiedy mężczyzna będzie musiał na coś poczekać, to nauczy go cierpliwości, ale i sprawi, że cię doceni w wielu kwestiach. W końcu „Jak kocha to poczeka”.

Bądź wyrozumiała

Facet to nie jest osobnik idealny. Wiele spraw jest dla niego za trudnych, by od razu je przyswoić. Zamiast się denerwować, że nastawił czarno-białe pranie na 90’C, zaraz po wyłączeniu pralki, cierpliwie mu wytłumacz, czemu nie można tego robić. Jeśli to nie pomoże, napisz instrukcję obsługi pralki. Gdy nawet to zawiedzie, lepiej zajmij się praniem sama, bo może czekać cię ciągła wymiana garderoby.

Śmiej się z jego dowcipów

Chociaż może to być dla wielu osób mało istotne, faceci lubią, gdy inni, szczególnie ich kobiety, śmieją się z ich dowcipów. Nie chodzi tu od razu o zanoszenie się śmiechem czy rechot, ale zwyczajny śmiech, nawet gdy słuchamy najgorszych z życiu sucharów. Mężczyźni czują wtedy docenieni, ale i myślą, że są duszami towarzystwa. Jeśli chcesz zatrzymać przy sobie faceta, śmiej się jak najczęściej, czasem tylko to może uratować wiele sytuacji.