Co mówią kobiety, co myślą mężczyźni, czyli jak się porozumieć?
O ile mężczyźni są dosyć prości w obsłudze, o tyle z kobietami nie ma tak łatwo. Chociaż jest jeden wyjątek. Nie wiedzieć czemu, mężczyźni zawsze NIE traktują jako podświadome TAK. Niestety, większość nieporozumień wynika z braku komunikacji lub jej niewłaściwej interpretacji. I faktycznie, mają one źródło w złożoności kobiet i prostocie mężczyzn, dla których czarne jest czarne, a białe jest białe. A przecież jest tyle innych kolorów. I właśnie z nich zawsze są problemy. Jak zatem pojąć sztukę komunikacji damsko-męskiej?
Jak zrozumieć kobietę?
Było już kilku śmiałków, którzy próbowali tego dokonać, ale takie wyzwanie zawsze skazane jest na porażkę. Zresztą kobiet wcale nie trzeba rozumieć, trzeba je po prostu kochać. Tak samo jak one kochają swoich mężczyzn za rozrzucone skarpetki i podniesioną deskę klozetową. Jest jednak kilka zwrotów, zarówno u kobiet jak i mężczyzn, które bardzo łatwo rozgryźć. Wystarczy tylko zapamiętać ich ukryty sens.
Kobiety-introwertyczki
To typ bardzo powszechny. Czy ktoś nigdy nie słyszał tekstu „Nie, wcale nie jestem zła”, „Bo tak”, „Rób co chcesz”, „To twoja decyzja”? Niech nie uśpią one męskiej czujności. Kiedy takie coś powie kobieta, posiłkując się odpowiednią mimiką, to może to zwiastować coś o wiele gorszego niż burza gradowa. To tylko wstęp do tego, żeby usłyszeć, że nic cię nie obchodzi, w ogóle się nie starasz i już nie kochasz. Co tak naprawdę oznaczają takie teksty?
Najczęściej rozmowę. Na pewno nie można ich zostawić ot tak, bo to gwarantuje focha z przytupem. Najlepiej usiąść i porozmawiać na spokojnie (chyba, że już widać grad). Wtedy ewakuacja nie pomoże. No chyba, że ma się tu na myśli pakiet ratunkowy w stylu „Kochanie przepraszam (chociaż nie wiem za co), przecież wiesz, że cię kocham (jak ty mnie denerwujesz). Chcesz jeszcze te nowe perfumy (uf, mogę liczyć na obiad)?
Ukryte indywidualistki
Tutaj najczęściej pojawiają się takie czasowniki jak: musimy, potrzebujemy, nie mamy, chcemy itp. Jasną sprawą jest, że chodzi o zaspokojenie kobiecych potrzeb, chociaż są one odpowiednio zakamuflowane. To chyba jasne, że mówiąc „Mamy takie niewygodne łóżko” chodzi o zmianę standardów w sypialni na takie, które spełnią wymagania księżniczki. A podczas tych zakupów okaże się, czego jeszcze brakuje w domu, chociaż przez tyle lat jakoś dawaliście sobie radę i nic nikomu nie przeszkadzało. Bo łóżko to też dywany, zasłony, komody, lampy. Ale to chyba oczywiste.
Prości mężczyźni
U nich zawsze chodzi o jedno. Chociaż mówi się, że prawdziwy mężczyzna ma trzy potrzeby – jedzenie, spanie i seks. Kolejność dowolna. Dlatego nie ma co się łudzić, jeśli usłyszy się taki tekst: „W tej chwili nie szukam związku” – chcę się tylko z tobą przespać, „Może pójdziemy do kina” – chcę się tylko z tobą przespać, „Świetnie gotuję, może zjesz u mnie kolację?” – chcę się tylko z tobą przespać, „Naprawdę cię lubię” – chcę się tylko z tobą przespać, „Ja też Cię kocham” – chcę się tylko z tobą przespać. Prawda, że proste? Zawsze wiadomo o co chodzi. Faceci to jednak mają trudne życie…
To musi zagrać jak w orkiestrze. inaczej związek nie ma szans.
Ale jakie życie bez mężczyzn byłoby smutne! Na kogo wtedy kobiety by narzekały?